Moniek mówił po polsku najlepiej z całej rodzi...

Moniek mówił po polsku najlepiej z całej rodziny, miał również aryjski wygląd. Zaczął wychodzić z getta na wieś, pracował w gospodarstwach, chłopi dawali mu jeść. Był też wykorzystywany seksualnie. Chodzili w grupie kilku żydowskich chłopców. Nie miał papierów, pytany o nazwisko mówił, ze nazywa się Zieliński. Chodząc od wsi do wsi dotrwał do końca wojny.