Matka Matylda Getter poleca Lilę Engel właścic...

Matka Matylda Getter poleca Lilę Engel właścicielce sklepu z porcelaną, mieszczącego się w okolicy Hali Mirowskiej. Lila pracuje przez cały dzień w sklepie, wieczorem wraca do domu, gdzie sprząta, robi pranie i gotuje obiad na następny dzień. W domu nie brakuje żywności: mąż gospodyni jest inspektorem pocztowym, w ramach pracy często odwiedza miejscowości podwarszawskie, przywozi masło, sery, kiełbasę. Wszystko to jednak gospodyni trzyma pod kluczem; Lila dostaje kromkę czarnego chleba z marmoladą buraczaną. Sypia na kanapie, bez pościeli, w nieogrzewanym pokoju. Gospodyni posyła ją codziennie po węgiel do piwnicy, jej mąż schodzi z wiadrem na drewno opałowe. Kiedy wracają z piwnicy na trzecie piętro, mąż gospodyni podszczypuje Lilę w pośladki, daje jej za to zawsze kilka papierosów. Najlepsze dla Lili są dwa tygodnie, kiedy gospodyni choruje; leży w łóżku i jest na ścisłej diecie. Jej mąż urządza uczty, wyjmuje wszystkie schowane przez żonę delikatesy. Lila przez dwa tygodnie może się najeść do syta.