Wywiad USC 22050 - Janina Pietrasiak

  • Janina
  • Pietrasiak
  • interviews USC Shoah Foundation
  • after the war
  • Polish
  • Rodzice byli aptekarzami. W Grodźcu wynajmowali piętrowy dom, na dole mieściła się apteka, w której oboje pracowali. Janka miała o dwa lata starszą siostrę, Ewę. Dziećmi zajmowały się opiekunki. Po wejściu Niemców, rodzina została wysiedlona do Krakowa. Stamtąd poszli do getta. Ojciec pracował w getcie jako sanitariusz, a matka była dowożona do Dębicy, gdzie pracowała przy wyrobie szczotek. Kiedy zaczęła się likwidacja getta, ojciec zamurował żonę z córkami i innymi matkami z dziećmi, w pomieszczeniu na strychu. Było tam głodno i bardzo zimno. Obie siostry odmroziły sobie palce u nóg. W międzyczasie mężczyźni zostali wywiezieni z getta do Oświęcimia. Po dłuższym czasie przebywania w zamurowanej kryjówce, ktoś wypuścił kobiety z dziećmi w marcu 1943 r. Matka postanowiła ratować siebie i córki. Garścią biżuterii przekupiła żandarma i udało im się uciec z getta. Poszły do dawnego mieszkania dziadków na Sebastiana 11. Pomógł im dozorca kamienicy, który miał kontakty z Żegotą. Dzięki Żegocie dostały dokumenty na nazwisko Kwiatkowskie. Ewa, ze względu na groźne odmrożenie trafiła do szpitala. Janka z matką zostały zawiezione, przez łączniczkę Żegoty, do Warszawy. Tam przejęła je Zofia Kossak-Szczucka i znalazła im mieszkanie na Twardej u państwa Jętkiewiczów. Okazało się, że matka ma ostrą fazę gruźlicy, została odseparowana i trafiła do Milanówka. Pani Jętkiewicz jeździła z Janką w odwiedziny do matki, ale matka chciała, żeby opiekowała się nią córka, więc Janka została w Milanówku. Po pewnym czasie okazało się, że zaraziła się gruźlicą od matki i została wysłana do sanatorium. Matka trafiła do szpitala Dzieciątka Jezus, gdzie zmarła. W sanatorium Janka była dwa miesiące, a później wróciła do Jętkiewiczów. Była w złym stanie psychicznym, stale miała problemy żołądkowe. W czasie powstania warszawskiego, z rodziną Jętkiewiczów przeszła na Wspólną, do mieszkania prof.Janowskiego. A po wysiedleniu trafiła z nimi na wieś Antoniew, pod Łowiczem. Potem przeszli przez zieloną granicę do Płocka. Po wojnie odnalazły się z siostrą. Janka u Jętkiewiczów mieszkała do 1949 r.