W wagonie, którym Stanisław Tomkiewicz i jego...

W wagonie, którym Stanisław Tomkiewicz i jego bliscy wywożeni są w kierunku Majdanka trwa dyskusja, jaką wybrać metodę ucieczki. Część młodych ma piłki do metalu, chcą przepiłować kłódkę i otworzyć drzwi, tak, żeby wszyscy mogli uciec. Starsi jednak protestują, ta metoda wiąże się z dużym ryzykiem. Niektórzy, jak rodzice Stanisława, wierzą, że jadą do obozu pracy, nie chcą uciekać. Młodzi usuwają kratę z niewielkiego okienka. Wyskakują po kolei: brat Stanisława, jego żona, szwagier Stanisława. Szwagier, Mieczysław Tomkiewicz, ginie na miejscu, zastrzelony. Inni boją się skakać, Stanisław zgłasza się, chce uciekać. Niektórzy się z niego śmieją, nie wygląda na bohatera. Młode kobiety, które brały udział w powstaniu wspierają go, podnoszą go w stronę okienka. Stanisław wyskakuje, ląduje na ziemi, Niemcy strzelają do niego, żaden nie trafia.