W 1942 r. Henryk Tylman pracował na placówce p...

W 1942 r. Henryk Tylman pracował na placówce po stronie aryjskiej. Zdobył papier, że jest tam zatrudniony, chroniący rodzinę przed deportacją. Gdy policja żydowska chodziła od drzwi do drzwi, nakazując gromadzenie się ludzi na podwórzu, Machla Tylman pokazała mu te dokumenty. Po dokładnym obejrzeniu ich policjant ostrzegł ją, że tym razem przyjmie, ale nie powinna polegać na tych dokumentach w kolejnych łapankach. Tej nocy, po powrocie Henryka z pracy, on i kilku sąsiadów zorganizowali kryjówkę na strychu. Odtąd, ilekroć zbliżała się policja, Andrew Tylman chowali się na strychu, gdzie musieli zachowywać się bardzo cicho.