Tola Stok była w Hotelu Polskim, ale nie wyjec...

Tola Stok była w Hotelu Polskim, ale nie wyjechała, gdyż z rozmowy Niemców zorientowała się, że to jest pułapka. Na czas wyjazdu schowała się w pokoju i udawała chorą.
Gdy poszła po swoje rzeczy do pokoju, wszystko zniknęło - walizki i ubrania. Właściciel hotelu zabrał jej wszystko i zagroził, że zadzwoni na gestapo i powie, że się tam ukryła.