Szejwa Blusztein z zawodu była ekspedientką sk...

Szejwa Blusztein z zawodu była ekspedientką sklepową. Była ubezpieczana przez pracodawców w Kasie Chorych. Od 15 stycznia do 25 lipca 1931 była zatrudniona w firmie galanteryjnej Arona Brauna przy ul. Freta 19 – w tym czasie urodziła dziecko, potem wróciła do pracy na kilka miesięcy. Została zwolniona z powodu kryzysu 25 lipca 1931. 27 listopada 1931 otrzymała pismo Kasy Chorych zawierające orzeczenie, że nie podlega obowiązkowi ubezpieczenia na wypadek choroby, nie była członkiem Kasy Chorych, nie miała prawa korzystania ze świadczeń, przysługuje jej natomiast prawo odwołania się. Powódka wnosi do Sądu Okręgowego o uchylenie orzeczenia, o uznanie, że w okresie 15 stycznia – 25 lipca 1931 podlegała ubezpieczeniu na wypadek choroby i była członkiem Kasy Chorych, przysługuje jej prawo do korzystania ze świadczeń. 5 stycznia 1932 Szejwa dostała zawiadomienie z wezwaniem do wpłacenia tytułem opłaty sądowej od powództwa i tytułem opłat na wezwania kwoty 28 zł. Złożyła podanie z prośbą o przyznanie prawa ubogich (załączone świadectwo ubóstwa), jako że jej stan materialny jest biedny, nie ma pracy, mieszka z ojcem, z którego pomocy korzysta, nie posiada żadnych środków na prowadzenie sprawy w sądzie. W styczniu 1933 pełnomocnik Kasy Chorych wnosi do Sądu Okręgowego podanie przeciwko Szejwie Blusztein i prosi o przesłuchanie świadków na okoliczność, że między Szejwą a Aronem Braunem nie istniał stosunek służbowy. Katarzyna Wodzyńska (dozorczyni domu przy ul. Glinianej 3, w którym mieszkała w tym czasie powódka) zeznaje we wrześniu 1931, że Szejwa nie pracowała nigdzie w ciągu ostatniego roku. Przed rokiem pracowała w cukierni na Solnej i przestała pracować tam miesiąc przed urodzeniem dziecka. Antonina Sobczyk (dozorczyni domu przy ul. Freta 19) zeznaje, że Szejwa nie pracowała w sklepie z materiałami piśmiennymi. 11 czerwca 1940 sprawa została przekazana Sądowi Niemieckiemu. 10 maja 1940 Szejwa mieszka już w getcie na Waliców 30 m. 6. W kwietniu 1941 do Sądu Niemieckiego wpływa pismo z Biura Prawnego Ubezpieczalni Społecznej z zestawieniem kosztów postępowania i prośbą o przeprowadzenie egzekucji majątku ruchomego powódki w celu uzyskania sumy 46,80 zł.