Stefan Horowicz spotkał kilku ukrywających się...

Stefan Horowicz spotkał kilku ukrywających się w Warszawie Żydów. Niedaleko niego ukrywały się dwie znajome siostry z Kozienic. Na prośbę innej ukrywającej się w Warszawie Żydówki Stefan razem ze znajomym Polakiem pojechał do obozu w Płaszowie, aby dowiedzieć się o los jej rodziców i zawieźć do nich list. Najpierw pili ze strażnikami ukraińskim, a potem udało im się skontaktować z ojcem tej dziewczyny. Przywieźli nawet liścik od niego dla córki.