Stanisław Tomkiewicz zgłasza się do pracy w ob...

Stanisław Tomkiewicz zgłasza się do pracy w obozie na Okęciu. Pracują tam Żydzi, są też polscy robotnicy, przychodzący z zewnątrz. Tomkiewicz ma demontować samoloty, zniszczone w czasie działań wojennych; jednak praca manualna przychodzi mu z trudnością, głównie uprawia sabotaż. Mówi doskonale po niemiecku i recytuje Goethego, co pomaga mu często uniknąć trudności. Czuje się jednak osamotniony i przemęczony, postanawia uciec, wychodzi razem z Polakami, wracającymi do domów. Zabiera jednak ze sobą cenne prześcieradło, ostatnią pamiątkę z dawnego mieszkania rodziców i ciepły płaszcz. Niesie rzeczy w zawiniątku, co przyciąga uwagę strażnika, zostaje zatrzymany i cofnięty do obozu. W ramach kary za ucieczkę musi kopać rowy. Niedługo potem wychodzi z obozu, tym razem niczego ze sobą nie zabiera. Rodzice w getcie nie witają go zbyt serdecznie, mają liczne pretensje; Stanisław szuka innej pracy.