Sobota. Codziennie o czwartej popołudniu wywoż...
- YES
-
Sobota. Codziennie o czwartej popołudniu wywożono partię sześciu tysięcy ludzi. Wywieszono plakaty meldujące, że ochotniczo się stawiający na placu dostaną dodatkowo kilogram powideł i trzy kilogramy chleba, a do tego nie zostaną rozdzieleni z rodziną. Wiele osób stawiło się z paczkami, kuframi i tobołami, wszyscy pewni że jadą na wschód, gdzie będą żyć dalej. Znaleźli się nawet tacy, co powtarzali plotkę, iż ci wywiezieni znajdują się w Brześcu, gdzie dostali mieszkania i zostali przyjęci przez gminę żydowską. Wielu z nich było pewnych rychłego powrotu, do końca wierzono, iż uda się jakoś przeżyć.
- 1942-07-25
- 1942-07-25
- 1942-07-25
- deportation
- German operations
- awareness of Holocaust, deportation
-
Related sources:
-
Wspomnienia młodej dziewczyny, która początek wojny i okupacji spędza wraz z rodziną w Warszawie. Tam przeżywa stratę większości przyjaciół i krewnych. Pozostając niemalże sama postanawia o życie walczyć w innym mieście - Częstochowie. Mieszkając częściowo w gettcie częściowo poza nim współpracuje między innymi z żydowskim podziemiem. Dzięki kontaktom z Polakami wspiera i pomaga rodaków mieszkających w getcie. Po likwidacji częstochowskiego getta, zostaje aresztowana, a następnie wywieziona na roboty do Niemiec. Tam zaczyna spisywać swoje wspomnienia.
- 50-51
-
Zarządzenie w rzeczywistości zostało podpisane 29 lipca przez kierownika służby porządkowej.