'Powiał jakiś specyficzny, niespokojny wiatr p...
- YES
-
'Powiał jakiś specyficzny, niespokojny wiatr po getcie.' Zaczęto mówić o konieczności pracy w tzw. szopach, czyli warsztatach krawieckich, szewskich i innych zawodów, które pracowały dla wojska niemieckiego. W getcie były dwie najważniejsze firmy - Schultz i Tobbens. Za pracę dostawało się zupę z brukwi i kilkanaście złotych tygodniowo.Wieść mówiła, iż każdy, kto nie podejmie pracy, zostanie wysiedlony.
- 1942-07-00
- połowa lipca 1942
- deportation
- private life / daily life
- atmosphere, rescue attempts, Shops
-
Related sources:
-
Wspomnienia młodej dziewczyny, która początek wojny i okupacji spędza wraz z rodziną w Warszawie. Tam przeżywa stratę większości przyjaciół i krewnych. Pozostając niemalże sama postanawia o życie walczyć w innym mieście - Częstochowie. Mieszkając częściowo w gettcie częściowo poza nim współpracuje między innymi z żydowskim podziemiem. Dzięki kontaktom z Polakami wspiera i pomaga radaków mieszkających w gettcie. Po likwidacji częstochowskiego getta, zostaje aresztowana, a następnie wywieziona na roboty do Niemiec. Tam zaczyna spisywać swoje wspomnienia.
- 43