Po powstaniu Margarita Turkow, Bożenka i jej m...

Po powstaniu Margarita Turkow, Bożenka i jej matka, pani B. mieszkały przez kilka miesięcy na wsi pod Kielcami. Kiedy Rosjanie weszli do Warszawy, wróciły do miasta. Pani B. wynajęła pokój na Pradze. Przykazała Bożence, żeby pilnowała Margarity. Uważała, że należy jej się rekompensata za opiekę nad dziewczynką w czasie, kiedy już nikt za nią nie płacił. Miała zamiar sprzedać ją chłopom, gdyby się okazało, że jej rodzice zginęli. Pewnego razu Margarita spacerowała z Bożenką po ulicy, tuż koło nich zatrzymała się ciężarówka, wysiadł z niej Jonas Turkow. Bożenka próbowała zatrzymać Margaritę, ale dziewczynka pobiegła w stronę ojca.