Pewnego dnia na Pawiaku Julian Hirshaut został...

Pewnego dnia na Pawiaku Julian Hirshaut został wezwany do pracy z Salkiem Tenenbaumem. Zostali skierowani do garażu, w którym przechowywano w workach rzeczy osób straconych. Salek był doświadczony w takich działaniach. Poinstruował Juliana jak trzeba przeglądać i segregować ubrania. Julian po raz pierwszy zetknął się z rzeczami osobistymi po zmarłych, był tym wstrząśnięty. W czasie pracy Julian znalazł banknot dwudziestodolarowy. Salek chciał oddać banknot strażnikowi. Julian jednak podarł banknot na strzępy, żeby żaden strażnik nie wzbogacił się bardziej. Salek był tym przerażony. W ostatnim worku Julian znalazł małą zieloną sukieneczkę. Przypomniał sobie swoją małą córeczkę wywiezioną z getta w Drohobyczu ubraną w niemal identyczną sukienkę. Nie mógł dalej pracować. Poprosił Salka, żeby sam dokończył pracę.