Josef i Małka Otelsberg stwierdzili, że nie zd...

Josef i Małka Otelsberg stwierdzili, że nie zdołają uratować swoich dzieci w getcie. Pierwsza miała wyjść na stronę aryjską najmłodsza, Ewa. Ostatnią noc przed jej wyjściem z getta spędzili w mieszkaniu jakichś ludzi, którzy już zostali wywiezieni. Czuli się jak intruzi chodzący po cudzych grobach. Widać było, że mieszkanie zostało opuszczone w pośpiechu. Ewa dostała złote monety, dolary i biżuterię, wszyte w ubranie. Wyszła o 5 rano z grupą robotników wychodzących na stronę aryjską. Miała iść do ludzi, których ledwo znali.