Ela Obremska załatwia przez znajomą pokój dla...

Ela Obremska załatwia przez znajomą pokój dla Tadeusza. Zabiera go od Jakubowskich; jadą dorożką na Marszałkowską w okolicy Hożej. Pokój wynajęty jest w dużym mieszkaniu majorowej, wdowy po oficerze Wojska Polskiego. Stara się wywrzeć dobre wrażenie na Tadeuszu i „szczebiocze”, wydaje się Tadeuszowi przesłodzona. Nieco później okazuje się, że swoje dorosłe już dzieci traktuje dosyć brutalnie. Synowie i córka pomagają jej obsługiwać gości. Tadeusz płaci 150 złotych dziennie za pokój. Bardzo szybko okazuje się, że wszyscy pozostali lokatorzy to Żydzi. Tadeusz zostaje zaproszony do pokoju sąsiadki, Ewy Kozłowskiej, z którą zresztą zna się z widzenia. Poznaje pozostałych; kilka osób przyjechało ze Stanisławowa. Opowiadają swoje historie, które bez wyjątku są dramatyczne. Wszyscy wydają się ze sobą zżyci. Tadeusz obawia się jednak, że taki „żydowski pensjonat” może być łatwo wykryty.