Do Heleny Faj przychodzi szmalcownik. Podejrze...

Do Heleny Faj przychodzi szmalcownik. Podejrzewa ją o żydowskie pochodzenie. Wypytuje ją o wszystko – Helena jednak umiejętnie odgrywa rolę beztroskiej Polki. Szantażysta zaczyna wątpić, czy jest Żydówką – jej synek ma dobry wygląd, a ona sama wydaje się zupełnie spokojna i rozbawiona. Prosi Helenę, żeby nie wspominała o jego wizycie generałowej Stelmachowskiej. Generałowa po jego wizycie zarzuca Helenie, że zapewne jest Żydówką, skoro nachodzą ją takie osoby, Helena jednak dalej gra swoją rolę. „Ja mówię wtedy do pani Stelmachowskiej żartem – musiałam dalej grać role Polki, z której ktoś zakpił i powiadam: Słuchaj, za matkę ci ręczę, a za ojca to ty też nie możesz ręczyć – tak po oficersku, jak ona mówiła.”

Helena idzie do swojego pokoju, zaczyna gwałtownie drżeć. Widzi to kucharka, która do niej zagląda.