Był piękny bezchmurny dzień. Wszyscy ucieszyli...

Był piękny bezchmurny dzień. Wszyscy ucieszyli się na wiadomość o zamachu na Hitlera. Dwadzieścia trzy ważne niemieckie osobistości zebrały się przy jednym stole, kiedy wybuchła podłożona pod nim bomba. Autorka wraz z Rolfem wybiera się do teatru dla uczczenia tego faktu. Po wyjściu ze spektaklu nagle gdzieś obok padają strzały. Oboje instynktownie padają na ziemię. Na szczęście tym razem kule ich nie trafiają.

Wspomnienia młodej mężatki i matki, która zmuszona przez wojenną rzeczywistość i chęć ratowania życia decyduje się na opuszczenie rodziny i wyjazd do stolicy. Opisuje swoje wojenne losy, pobyt w okupowanej Warszawie, ukrywanie pod polskim nazwiskiem po aryjskiej stronie, zażyłą znajomość z niemieckim policjantem i wreszcie wyzwolenie i wyjazd z Polski. W dokładniejszy sposób przedstawia sytuację osoby ukrywającej się jej życie codzienne, problemy, strach i zmagania o przetrwanie.