Bunkier Ireny Grocher zostaje zdekonspirowany....

Bunkier Ireny Grocher zostaje zdekonspirowany. Niemcy zabijają Leona. Ukrywający się wpuszczają do środka Polaka, kolaborującego z Niemcami, traktują go jak zakładnika, Niemcom grożą bronią, nie wpuszczają ich. Niemcy nakłaniają ich, żeby wyszli, obiecują, że ich nie zabiją, tylko wyślą na roboty. W przeciwnym razie wpuszczą gaz i podpalą bunkier. Żydzi nie reagują. Czują zapach dymu, gasną lampy karbidowe. Mietek Wysoki wyprowadza całą grupę do małej komórki, gdzie dym nie dociera. Przeczekują tam do nocy; Mały Mietek wraca potem do bunkra, zabija polskiego zakładnika. Wychodzą wszyscy na powierzchnię kanałem, ukrywają się w maglu, mogą się tam ogrzać i coś ugotować. W ciągu dnia siedzą na zrujnowanym strychu; nie ma schodów, muszą się wspinać po murach.