This entry was not yet translated into English.
                
                        Bernard Frankle musi uciekać z mieszkania star...
- NO
- 
                                
                                    
Bernard Frankle musi uciekać z mieszkania starszej kobiety. Ukrywa się przez kilka tygodni w jednym mieszkaniu z żoną, jej ojcem i kuzynem. 
- housing, private/everyday life
- with Aryan documents
- 
    
    
    
            Related sources:
- 
            Related people:- 
                                
                                    Frankle
 Bernard
                                                                                                                                                                                                                                                                                                                    
                                                                    Bernard Frankle po wybuchu wojny zmuszony jest przerwać studia na UW. Po ustanowieniu getta przenosi się z rodzicami... 
- 
                                
                                    Frankiel
 Helena
                                                                                                                                                                                                                                                                                                                    
                                                                    Narzeczona i późniejsza żona Bernarda Frankle. Wyszła za Bernarda w synagodze w getcie. Tuż przed wybuchem powstania... 
 Related places:- 
                                
                                    Nieznana [mieszkanie kuzyna Heleny Frankle]
                                                                    
                                                                    Bernard Frankle musi uciekać z mieszkania starszej kobiety. Ukrywa się przez kilka tygodni w jednym mieszkaniu z żon... 
 
- 
                                
                                    Frankle
 Bernard